wtorek, 23 sierpnia 2011

na dobry początek...kawa


Ten boski napój działa stymulująco na układ krążenia oraz jelita. Poprawia przemianę materii i działa pobudzająco. Kawa ma właściwości moczopędne, ogrzewające. W medycynie ludowej kawę stosowano do leczenia astmy, żółtaczki i bólów głowy. Można nie tylko delektować się jej smakiem, ale również stosować zewnętrznie. Mało kto wie, że okłady z kawowych fusów wpływają na szybsze leczenie siniaków, ukąszeń owadów. Lewatywa z zaparzonej kawy stosowana jest w leczeniu astmy, oczyszczaniu wątroby, nowotworach.

KAWA WEDŁUG PIĘCIU PRZEMIAN
do pół litra wody dodaj szczyptę cynamonu, imbiru, parę goździków, szczyptę kardamonu, następnie dodaj kilka ziarenek soli oraz niewielki kawałek otartej skórki z cytryny. Całość gotujemy około 2 minut, potem dodajemy 2 łyżki czarnej, mielonej kawy. Gotujemy 3 minuty. Słodzimy miodem....mmmm już czuję ten aromat. Smacznego :) 

10 komentarzy:

  1. Okład z kawowych fusów? Mam ich sporo, muszę to przetestować. Najlepsza kawa czarna z cukrem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, ponieważ biały cukier jest produktem rafinowanym, bez jakichkolwiek wartości odżywczych. Jest jałowy, oczyszczony, filtrowany, krystalizowany, zabielany chlorkiem wapnia, który jest trucizną. Aby cukier został strawiony w naszym układzie pokarmowym potrzebne są substancje z naszego organizmu, bo jak już wspomniałam cukier jest pozbawiony jakichkolwiek wartości. I takim oto sposobem tracimy wapń z zębów, co powoduje próchnicę. Tracimy również żelazo i inne pierwiastki, co powoduje anemię, a nawet cukrzycę. Miód, a jeśli już cukier, to trzcinowy górą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra, wchodzę w cukier trzcinowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. A cukier buraczany ? Lepszy / gorszy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Atuś cukier buraczany to nasz polski biały kryształ. Powstaje z buraków, ale niestety po rafinacji (oczyszczaniu), wybielaniu nie zostaje nic, o czym pisałam w komentarzach powyżej.

    OdpowiedzUsuń
  6. hm .. spotkałam się z zachwalaniem tego cukru (bardziej od trzcinowego). Toteż się lekko zdziwiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przy czym ten cukier buraczany nie był biały, a brązowy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a to z brązowym się jeszcze nie spotkałam, więc nie komentuję :)

    OdpowiedzUsuń